wtorek, 1 grudnia 2015

Żyję

Zacznę od tego, że jestem w szoku, że ktokolwiek jeszcze tu zagląda i niesamowicie mi pochlebia, że są osoby, które chciałyby poznać dalsze losy moich bohaterów. Strasznie to wszystko miłe i pewnie to wasza zasługa, że w ogóle piszę ten wpis. Do rzeczy! Ciągu dalszego miało  nie być - straciłam zapał, niewiele osób czytało moje wypowiedzi, a przez nawał innych zajęć nie miałam czasu by pisać dla siebie. Skoro jednak ktokolwiek zadał sobie trud by skomentować coś na dawno opuszczonym blogu to nie mogę go zawieść. Niedługo pojawi się kolejny rozdział. Długi. Ze wszystkim tym, co lubicie najbardziej. I nie, mówiąc niedługo nie mam na myśli kwietnia ^^ Na waszym miejscu zajrzałabym tu w okolicach Mikołajek. 
Kończąc ten przydługi wpis, dziękuję tym osobom, które napisały. Właśnie siadam do pisania czegoś specjalnie dla Was :)

4 komentarze:

  1. Bardzo fajnie, bo byłam wczytana w twoje opowiadanie, lecz nie komentowałam, a tu zasko! Czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hu-ra!!!
    Już nie mogę się doczekać:)
    Weny, czasu i chęci życzę :P
    akaTora

    OdpowiedzUsuń

LAYOUT BY OKEYLA